Pierwszy czerwca to dzień, na który czekają zawsze wszystkie dzieci. Dzień Dziecka w naszej szkole miał być wyjątkowy. Zebraliśmy się w szkole jak co dzień, ale w zdecydowanie innych nastrojach, bo przygotowani na świetną przygodę. Byliśmy podekscytowani wyjazdem do Przeworska, a stamtąd kolejką do Dynowa. Do Przeworska przewiozły nas autokary, a tam czekała już na nas gotowa do jazdy Przeworska Kolejka Wąskotorowa „Pogórzanin”. Warto wspomnieć, że biegnie ona 46 -kilometrową trasą przez malownicze krajobrazy Pogórza Dynowskiego. Kolejka słynie z tunelu w Szklarach o długości 602 m, o którym jeszcze wspomnę. Są też dwa mosty stalowe nad rzeką Mleczka i wiele innych mostów ok. 15 m, które są na jednym przęśle, jest też jeden most kamienny. Wracając do naszej wyprawy, trzeba wspomnieć, że w skład kolejki wchodzi lokomotywa oraz wagony otwarte i zamknięte. W jednym z wagonów mieści się sklepik, gdzie można było kupić coś do picia lub drobne przekąski. Czas podróży umilaliśmy śpiewaniem piosenek i miłymi rozmowami. Nagle wszystkich ogarnęło przerażenie, gdy wjechaliśmy do ciemnego, wilgotnego i wąskiego tunelu. Kolejka zwalniała, aż w końcu zatrzymała się. Dzieci zaczęły piszczeć, a w świetle latarek naszych telefonów można było zobaczyć nietoperze. Było strasznie! Wprawdzie wyjeżdżając z tunelu, poczułam ulgę, ale jednocześnie żałowałam, że już się skończył.
Głodni i pełni wrażeń dojechaliśmy do Dynowa, który był końcową stacją naszej wycieczki. Tam, już w pełnej gotowości, czekały na nas panie kucharki z naszej szkoły z ciepłą herbatą i kiełbaskami, które piekliśmy przy ognisku. Zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy autokarami do Błażowej Dolnej. Dzień ten był bardzo udany i mam nadzieję, że za rok Dzień Dziecka spędzimy równie ciekawie.
Wiktoria Synoś – uczennica kl.IV SP